Dwa medale naszych zawodników na Otwartym Grand Prix Młodzików!

Ze świetnej strony spisali się podopieczni trenera Adama Załęskiego w trzeciej co do rangi imprezie badmintonowej w naszym kraju (po Mistrzostwach Polski i Super Grand Prix).

Srebrny medal z Kępna przywożą Gabriel Piskorski oraz Kuba Piotrowski, grając wspólnie w grze podwójnej. Po wyrównanej walce ulegli w meczu finałowym Kacprowi Grabarzowi (UKS Korona Pabianice) oraz Maksymilianowi Pawlikowi (BKB Set Mazańcowice). Warto w tym miejscu dodać, że zawodnicy naszego klubu do ostatniego meczu nie stracili nawet seta, a pojedynki grupowe zakończyły się ich zdecydowanymi zwycięstwami, gdzie przeciwnicy w żadnym z setów nie przekroczyli 10 punktów. Mecz o złoty medal zakończył się wynikiem – 17:21, 17:21.

Drugi medal, również w grze podwójnej, zdobył Kacper Kosz. Jego partnerem był zawodnik MMKS Kędzierzyn-Koźle – Kristoph Paczuła. Międzyklubowy debel zdobył brązowy medal, ulegając w półfinale … Gabrielowi i Kubie. Kacper i Kristoph zagrali świetny mecz w grupie na rozstawionych z nr. 5/8 zawodników UKS Hubal Białystok – Jan Denkiewicz i Patryk Lenart. Wynik do końca był sprawą otwartą, ale w końcówkach drugiego i trzeciego seta debel Kosz / Paczuła wykazał się większym spokojem, by ostatecznie wygrać – 11:21, 21:18, 21:19.

Cała trójka podopiecznym trenera Załęskiego występowała również w grze pojedynczej, gdzie najdalej zaszedł Kuba Piotrowski, który w ćwierćfinale uległ późniejszemu finaliście – Kacprowi Grabarzowi – 14:21, 14:21. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się również Gabriel Piskorski, który trochę pechowo, zaraz po wyjściu z grupy musiał mierzyć się z Mistrzem Polski – Feliksem Getką. Badmintonista z Płocka po 40 minutowym pojedynku przegrał z faworyzowanym zawodnikiem UKS Dwójka Wesoła – 22:20, 21:16, 21:14. Na słowa uznania zasługuje również występ Kacpra Kosza. Najmłodszy w tej stawce zawodnik również był blisko wyjścia z grupy i w konsekwencji dotarcia do ćwierćfinału, ale w meczu o awans nieznacznie uległ zawodnikowi LKS Technik Głubczyce – Łukaszowi Golasowi. Niesmak pozostaje tym większy, gdyż Kacper w trzecim secie miał dwie lotki meczowe. Niestety ich nie wykorzystał i ostatecznie przegrał w tym trwającym 45 minut spotkaniu – 25:23, 18:21, 20:22. Mimo tego jako jeden z dwóch klubów mieliśmy dwóch przedstawicieli w 1/8 finału w grze pojedynczej.