Zawodnicy naszego klubu – Olgierd Byczek oraz Wojciech Kamiński zwyciężyli w grze podwójnej w Otwartym Grand Prix Mazowsza. W zawodach tych wzięło udział 113 zawodniczek i zawodników. W finale w kategorii U-13 płoccy badmintoniści po wyrównanym i obfitującym w długie wymiany pojedynku pokonali Emila Helbinga (ŚKBad Harcownik Warszawa) i Antoniego Miotłę (Górnik Łęczna SA) – 22:24, 21:15, 21:17.
Nasi zawodnicy zaprezentowali się również bardzo dobrze w grze pojedynczej. Wojciech Kamiński zajął drugie miejsce, wygrywając w półfinale po długim pojedynku z rozstawionym z nr 1 Emilem Helbingiem – 19:21, 21:15, 21:13. Po krótkiej przerwie stanął do rywalizacji w finale z Antonim Miotłą, ale niestety trudy półfinałowej rywalizacji i dość krótki czas odpoczynku odcisnęły na nim swoje piętno i Wojtek ten mecz przegrał 5:21, 16:21.
Do fazy półfinałowej dotarł również Olgierd Byczek po dramatycznym ćwierćfinałowym meczu rozegranym z zawodnikiem Rakiety Olsztyn – Maciejem Pudelskim. Każdy set był niesamowicie wyrównany o czym świadczy wynik – 22:20, 19:21, 21:19. W trzecim secie przy stanie 19:19 Olgierd zagrał bardzo precyzyjne dwa dropy po przekątnej i to on cieszył się z awansu do półfinału. W najlepszej „czwórce” spotkał się z Antonim Miotłą i przegrał ten pojedynek – 10:21, 18:21.
W kategorii U-17 wystąpił Kacper Kosz, który odpadł dopiero w ćwierćfinale z rozstawionym z numerem 1 Ksawerym Kucickim z KS Hubertus Zalesie Górne. Było to bardzo dobre spotkanie naszego zawodnika, który grał w wyższej kategorii wiekowej, więc mógł rywalizować z badmintonistami starszymi nawet o 3 lata. Mecz zakończył się w dwóch setach – 15:21, 18:21, ale na uwagę zasługuje druga odsłona, w której Kacper prowadził 18:17 i miał lotkę na dwa punkty przewagi, ale popełnił drobny błąd, gdyż odbił lotkę lecącą na aut, co dałoby mu 19 punkt. W konsekwencji akcję przegrał i od stanu 18:18 nie zdobył już punktu.
